Wklejam informację żony Jarka Ady, którą przed chwilą udostępniła i dziękuję tym wszystkim, którzy starali się pomóc.
"Po dwóch dobach Jarek się odnalazł.
Jest cały i zdrowy.
Błąkał się po lesie, nie mógł trafić do domu. Nie pamiętał pierwszego dnia zaginięcia, drugi spędził usiłując trafić do domu. Już wczoraj próbował poprosić jakąś kobietę spacerującą z psami, by wezwała pomoc, ale uciekła gdy zaczął się zbliżać.
Dziś rano podszedł do innej kobiety i poprosił o zawiadomienie pogotowia. Trafił na SOR i tam do Niego przyjechałam.
Jest cały i zdrowy.
Błąkał się po lesie, nie mógł trafić do domu. Nie pamiętał pierwszego dnia zaginięcia, drugi spędził usiłując trafić do domu. Już wczoraj próbował poprosić jakąś kobietę spacerującą z psami, by wezwała pomoc, ale uciekła gdy zaczął się zbliżać.
Dziś rano podszedł do innej kobiety i poprosił o zawiadomienie pogotowia. Trafił na SOR i tam do Niego przyjechałam.
Teraz jestem w domu spakować suche ubrania i zaraz do Niego wracam. Pewnie już dziś będzie mógł wrócić do domu.
Wszystkim którzy nas wspierali, a przede wszystkim tym aktywnie szukającym i plakatującym dziękuję najpiękniej jak umiem. Bez Was chyba bym osiwiała.
A dla wszystkich niech to będzie morał na przyszłość, że jeżeli znika dorosły, zdrowy mężczyzna, to wcale nie musi zachlać ani uciec do kochanki. Trzeba walczyć o traktowanie sprawy poważnie i mieć nadzieję".
jak to dobrze, prawda? kamień z serca.
OdpowiedzUsuńUlga olbrzymia.
OdpowiedzUsuńŻeby się wszystkie tego typu historie tak szczęśliwie kończyły.
OdpowiedzUsuńwspaniale !!!!!!!!!!!!!!! Wierz albo nie , ale ja się serdecznie cieszę .
OdpowiedzUsuńwieczorowo macham - Gryzmo.
Dobra nowina :)
OdpowiedzUsuńRogata - wszystkiego dobrego na ten rok, zdrowia i spełnienia marzeń.
Buziaki
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:)
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam, co się wydarzyło, ale przeczytanie o czyimś szczęściu i odnalezieniu zagubionej osoby zapala w człowieku jakąś taka ogólną radość.
OdpowiedzUsuńOby radości zawsze nam towarzyszyły!
Owieczko Rogata, przeczytałam u Megi o śmierci Twojej Mamy, bardzo współczuję i utulam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę.
Jestem tu pierwszy raz ...cieszę się ze szczęśliwego zakończenia i życzę szczęścia....
OdpowiedzUsuńZdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości.
OdpowiedzUsuńRadosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny
i najbliższych oraz szybkiej i ciepłej wiosny:)
Czytam dopiero dziś, ale właśnie do mnie dotarło, że to może spotkać każdego - mężczyznę, kobietę... każdego..
OdpowiedzUsuńOwieczko, daj znać co u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOWCA!!!! Żyjesz????
OdpowiedzUsuńOwieczko, Ty to piszesz jeszcze rzadziej niż ja, nad czym ubolewam, wszyscy ubolewają !!!
OdpowiedzUsuńZ okazji świąt Tobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom składam najlepsze życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńCieszę się! Super zdjęcia Wypas owiec
OdpowiedzUsuń